Na występ znanego i cenionego rapera przybyły mnóstwo ludzi. Do samego amfiteatru nie było najmniejszych szans wejść, a steki osób stało jeszcze w parku św. Jana Pawła II. Kubańczyk przy aplauzie zakochanej w nim publiczności zaśpiewał swoje największe przeboje.
Ze sceny biła masa energii, którą gwiazdor dzielił się z publicznością. Na deskach amfiteatru lądowały: biustonosze, majtki, telefony czy czapki, a wszystko było wyrazem uwielbienia nastolatków dla Kubańczyka. Ten odwdzięczył się kapitalnym występem i kilkoma bisami.
Było naprawdę świetnie. Bawili się starsi, bawili się też młodsi. Świetna impreza wyszła. Bardzo się cieszę, bo był to mój pierwszy koncert w Piotrkowie. Widzowie znali każdy tekst i razem ze mną śpiewali. To jest niezwykła energia dla artysty, stąd też i moje tak duże zaangażowanie na tym koncercie – mówił tuż po koncercie Kubańczyk.
Występ rapera był najważniejszą częścią tegorocznych Juwenaliów organizowany przez piotrkowską filię Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. To jednak nie koniec muzycznej odsłony Dni Piotrkowa. W niedzielę na deskach amfiteatru wystąpią Natalia Szroeder oraz IRA.